W niedzielę 8 września Cerkiew wspominała świętych męczenników Adriana i Natalii (III/IV w.), którzy podobnie jak św. św. Piotr i Febronia, są opiekunami małżeństw.
Św. Adrian był oficerem cesarza Maksymiana i stacjonował w Nikomedii. Widząc męstwo chrześcijan, którzy dzielnie i z ogromną odwagą znosili prześladowania, męki, a nawet śmierć, uwierzył w Chrystusa, choć nie przyjął chrztu. Otwarcie wyznał swoją wiarę przed cesarzem, za co wtrącony został do więzienia. Natalia odwiedzała swego męża i umacniała go w wierze. Gdy zapadł wyrok skazujący Adriana na śmierć i zakazano Natalii odwiedzania go, przekupiła strażników i przebrana za chłopca, dalej wspierała swego męża. Święta Natalia była obecna podczas jego egzekucji. Adriana poddano torturom łamania członków. Gdy ciało Adriana i innych męczenników było palone na stosie, pełna rozpaczy Natalia, pragnąc spłonąć wraz z nim, rzuciła się w ogień, jednak została siłą odciągnięta. Gdy deszcz zgasił ogień, chrześcijanie pogrzebali szczątki męczenników w Argyropolis nad Bosforem. Miało to miejsce około 304 roku. Natalia wkrótce odeszła do życia wiecznego na grobie swego męża, gdzie też została pochowana.
W przededniu święta zebraliśmy się w naszej cerkwi na całonocnym czuwaniu, zaś w sam dzień święta sprawowana była Boska Liturgia. Wierni mogli pomodlić się przed cząsteczką relikwii świętego męczennika Adriana umieszczoną przy ikonie obojga świętych na środku świątyni.